Artur Proksa – potrafię boksować na wysokim poziomie
- Potrafię boksować na wysokim poziomie i wygrywać z wysokiej klasy zawodnikami – mówi Artur Proksa (-60kg), który w bardzo dobrym stylu pokonał 4 rywali i zdobył złoty medal turnieju kadetów „Gergely Bornemissza Memorial”. Biało-Czerwoni zdobyli 5 złotych i 2 srebrne medale w zawodach będących sprawdzianem przed Mistrzostwami Europy w Tbilisi.
- Po raz pierwszy w mocnym zagranicznym turnieju stoczyłem 4 pojedynki. Wcześniej boksowałem maksymalnie w 3 walkach. Z moich rywal znałem Szwajcara Marwana Maslarda i Belga Lorenzo Giar Campaeso, ale z żadnym z nich jeszcze nie rywalizowałem – powiedział Artur Proksa (Góral Żywiec).
16-letni Artur Proksa, syn Grzegorza Proksy, byłego Wicemistrza Europy Juniorów w boksie olimpijskim i Mistrza Europy zawodowców, w Eder na Węgrzech pokonał w eliminacjach Lorenzo Giar Campaeso 4:1, a w ćwierćfinale jego rywal Węgier Andras Takacs został poddany w 1 rundzie przez swój narożnik. W półfinale Polak wygrał z innym Węgrem Balazsem Borovicsem 4:1 i w finale z Marwanem Maslardem 5:0.
- Z walki na walkę rozkręcałam się, lubię czuć, że robię coś ważnego. Uważam, że moje atuty w ringu to spryt i umiejętne wciąganie przeciwnika w moja grę – przyznał Artur Proksa.
Już za kilka tygodni początek ME Kadetów w Tbilisi. Pięściarz Górala Żywiec debiutował w tych zawodach w listopadzie 2020 roku w Sofii.
- Byłem przygotowany bardzo dobrze do zawodów w Eger, lecz szczyt formy będzie dopiero w lipcu na Mistrzostwa Europy. Z wagą nie było problemów, trzymam dietę. Jestem zadowolony, że potrafię utrzymać ciśnienie przed i podczas pojedynków – dodał.
W Eger złote medale wywalczyli również Nikolas Pawlik (46 kg), Ivan Kucherenko (63 kg), Jakub Ochnicki (80 kg) i Olaf Pera (+80 kg), a po srebro sięgnęli Maciej Marchel (52 kg) i Tobiasz Zarzeczny (70 kg). Polacy zostali najlepszą drużyną turnieju.
