Trener Krzysztof Szot: nikt nie mówił, że będzie łatwo

18 bokserów z kadry kadetów, prowadzonej przez trenera Krzysztofa Szota i współpracującego z nim Ludwika Buczyńskiego, przebywa na wspólnym zgrupowaniu z reprezentacją juniorów w COS OPO w Zakopanem. - Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale wszyscy dają radę – mówi Krzysztof Szot.

Wśród trenujących kadetów są: 46kg Nikolas Pawlik, 50kg Dominik Jędrej, Nikodem Szafarz, 52kg Filip Bednarczyk, Artur Proksa, 54kg Maurycy Pajdziński, 57kg Ivan Kucherenko, Bartłomiej Rośkowicz, 60kg Oskar Rybaczyk, Oliwier Szot, Wiktor Kaźmierczak, 63kg Damian Hofman, Dominik Przywara, 70kg Tobiasz Zarzeczny, 72kg Jakub Ochnicki, 75kg Patryk Borucki, 80kg Kacper Parada, +80kg Olaf Pera.

- Pierwszy trening z kadrą juniorów mamy już o 7 rano, to godzinne ćwiczenia techniki boksu. Dzisiaj mieliśmy drugi dzień sparingów między kadetami i juniorami. Niech już rywalizują ze sobą, bowiem w kolejnym sezonie zawodnicy urodzeni w 2004 roku będą już juniorami – powiedział Krzysztof Szot.

W swojej grupie ma m.in. syna Oliwiera Szota, jest też syn Grzegorza Proksy – Artur, czy też wnuczek Ireneusza Przywary – Dominik. Jak widać nie brakuje zawodników mających “boks we krwi”.

- Mam mnóstwo fajnych chłopaków i najważniejsze, że oni chcą pracować. Z młodzików i nie tylko doszli wspomniani Proksa i Przywara, ale także Ochnicki, Pawlik, Kucherenko, Zarzeczny i Pera – przyznał szkoleniowiec.

Zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem potrwa do 13 lipca, a następnie zaplanowane są badania w COM-ie w Warszawie.

-Obecnie robimy tlenówkę, czyli długie wyjścia w góry - po 3 godziny na tętnie 130 do 160 uderzeń. Do tego treningi w komorze na wysokości 200O metrów. Na siłowni pracujemy na tzw. treningu obwodowym. Łącznie mamy trzy jednostki treningowe dziennie, a zaczynamy od wspomnianych wspólnych zajęć z juniorami. Następny etap to treningi bardziej ukierunkowane, np. zmniejszenie czasu i zwiększenie intensywności. Bokserów czekają też sprawdziany biegowe na dystansach od 100 do 800 metrów – dodał Krzysztof Szot.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.